Uważam, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni pragną i podziwu, i akceptacji. To jest charakterystyczne dla ludzi, niezależnie od płci. Jeżeli chodzi o "podziw" to w rozumieniu potocznym (a nie jako nie cecha osobowości narcystycznej), kobiety również pragną być podziwiane za intelekt, talenty i umiejętności. Męski świat spychał je przez stulecia jedynie do roli "służących mężczyznom", bo są generalnie głupsze [...]
ludzie są po prostu słabi, dlatego każdy kontrast do ich słabości, to mimowolny atak na ich poczucie wartości, każdy nosi w sobie pozytywny obraz ja, którego chce się trzymać.
Dłuuuuga recenzja, mimo tego, dotrwałam do końca;) Rzetelna, szczegółowa, wiwisekcja cyklu subiektywnym okiem. Początkowo też chciałam zacząć czytać, ale długość nieco hamuje entuzjazm. No i sporo elementów rodem z kreskówki, z tego co opisujesz. Wspomnienie Lokiego we mnie zagrzechotało... Plus, za podsumowanie na końcu. Taka pigułka przy długiej recepturze całego przepisu.
Cześć Jean! Też czytam w pracy, tylko nikt mi nie wyrywa książki i nie wyrzuca. :) Czytam na nudnych spotkaniach on-line, we wszystkich poczekalniach, u lekarza, w serwisie samochodowym, w podróży. I wyglądam odpowiednio głupio, wszyscy z nosem w komórkach a ja w książce - papierowej. W wychodku - nie, to za krótko. 😉